Tylko konie posiadają dzikie serca....
Gość
*Uderzył przednimi kopytami w John'a i okrążał tor.*
- Ej! Ty znad rzeki możesz uciec?
* spojrzała na ogiera i nie za bardzo wiedziała czy to do niej było czy do Itaki . * * spojrzała na niego pytająco i wbiegła na tor . Stanęłą dębem i uderzyła jednego z nich przednimi kopytami *
- długo tu nie postaniecie ! * krzyczała * jak nie zwiejecie zaraz to was złapią !
Offline
Gość
-Czekam na nią!
Gość
- Jak?
Gość
*Pobiegł za klaczą.*
* spojrzała na biegnących za nią ludzi . widziała że klacz i ogier uciekli . uśmiechnęłą się ale nie zauważyła kamienia i zachaczyła kopytami * * przewróciła się a przez to ludzie zdążyli założyć jej na szyje pętle . * * zaczęli ją prowadzić do boksu mimo że wierzgała i rzucała się * * myśli: Przynajmniej tamci są bezpieczni * z.t
Offline
Gość
*Wskoczył za klaczą i próbował przegryźć linę.*